Firma polska działa w Niemczech zgodnie z prawami Unii Europejskiej, a także umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Zgodnie z zasadami UE (swobodnego przepływu ludzi, usług i kapitału) obywatele krajów członkowskich mogą przebywać oraz pracować w dowolnym miejscu na terenie Unii. Prowadząc niemiecką firmę, przedsiębiorca może mieszkać w Polsce. Odprowadzanie podatków będzie wtedy zależało od tego, w jakim kraju znajduje się nasza rezydencja podatkowa. Niemiecka działalność gospodarcza może być więc naturalnie prowadzona przez Polaków.
Rezydencja podatkowa to termin, który odnosi się do kraju, w którym musimy rozliczyć się z całego naszego dochodu z całego świata oraz w którym przysługują nam wszystkie prawa i przywileje podatkowe. Zazwyczaj w Unii Europejskie, a więc także w Polsce i w Niemczech krajem rezydencji podatkowej jest kraj, w którym podatnik spędza więcej niż 183 dni w roku. W takim wypadku tam odprowadzamy podatek dochodowy.
Istnieje jednak odstępstwo od tej zasady, jeżeli nasze centrum interesów życiowych znajduje się w innym kraju, niż w tym, w którym spędzamy ponad pół roku. Centrum interesów życiowych uwarunkowane jest tym, gdzie nasze więzy ekonomiczne bądź społeczne są bardzo silne. Dowodami, które trzeba przedłożyć w procesie ustalania tego centrum są np. małżonek i/lub dzieci w Polsce czy też własne mieszkanie lub dom. Wtedy kraj rezydencji podatkowej można zmienić, nawet jeśli nie spędzamy w nim ponad 183 dni.
Jednakże zgodnie z prawem wynikającym z umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania pomiędzy Polską a Niemcami, podatek dochodowy odprowadzamy tam, gdzie został osiągnięty. Jeżeli prowadzimy niemieckie przedsiębiorstwo (najczęstszym wyborem na rodzaj przedsiębiorstwa jest niemiecka działalność gospodarcza gewerbe), możemy mieć rezydencję podatkową w Polsce, ale dochody z niemieckiego przedsiębiorstwa uzyskane na terenie Niemiec nadal będą opodatkowane w Niemczech.